A jak pomyślę, że od wtorku zacznę wstawanie o 6-tej, to najchętniej nie wstawałabym z łóżka. No cóż, trzeba będzie przeboleć kolejny rok szkolny. Tyle lat przebolałam, to kilka następnych też mi się uda.
Nadal utrzymaj klimat modelinowy. A co do samej modeliny, wczoraj próbowałam ulepić torcik piętrowy, ale wyszło mi tak okropnie, że szkoda słów ._. Nawet nie wiem czy jeszcze się za to kiedyś wezmę, bo nie było to takie łatwe.
Dzisiaj pokazuję Wam muffinki z wisienkami, łatwe i szybkie w wykonaniu, ale jednocześnie bardzo smacznie wyglądające. No bo czy da się oprzeć takiemu widokowi?
Mam nadzieję, że ta posypka nie poodpadała :/ |
Fajne babeczki. :D
OdpowiedzUsuńSłodkie :)
OdpowiedzUsuńSłodkie♥
OdpowiedzUsuńExtra są :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w roku szkolnym, wczesne wstawanie to najgorsze co może być (chociaż rozszerzona biologia na 8 lekcyjnej może konkurować o to miejsce ;)). Ja zawsze wstawałam najpóźniej jak się dało, ale tak, żeby zdążyć do szkoły na czas :)